Zaczęło się od małego koncertu w Ciechocinku i zbierania pieniędzy do słoika po ogórkach, a przekształciło w największą akcję charytatywną w Polsce. W Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy nie zmieniły się dwie rzeczy – czerwone serduszka i strój Jurka Owsiaka. Wszystko inne poszło do przodu, poszło w świat. I to dosłownie, bo w tym roku do sztabu WOŚP dołączył kolejny kraj i jest nim Turcja!

Co roku w największym styczniowym mrozie, wolontariusze uśmiechnięci od ucha do ucha zbierali datki na Wielką Orkiestrę. Zarówno w telewizji, jak i na ulicach polskich miast artyści grali koncerty, a zwieńczeniem akcji było Światełko do nieba o 20. Z każdym rokiem do Jurka Owsiaka dołączają kolejni wolontariusze z całego świata! 30 stycznia 2022, to bardzo ważna data dla Polonii mieszkającej w Alanyi. Tam bowiem powstał pierwszy w historii sztab WOŚP w Turcji. A wszystko za sprawą studenta z Erasmusa!

Pierwszy finał za granicą

WOŚP to ogromna akcja, w której bierze udział 120 tysięcy wolontariuszy z 1700 sztabów. Wszystko zaczęło się 30 lat temu w ciasnej sali gimnastycznej w Ciechocinku! Prosto z kurortu sanatoriów przeniosła się do stolicy, a 10 lat później obiegła świat. Podczas X Finału w 2002 roku, do 836 sztabów w Polsce dołączyło 7 na świecie w: Trypolisie, Berlinie, Atenach, Nowym Jorku, Chicago, Toronto i New Jarsey. Jurek Owsiak był wówczas zachwycony zaangażowaniem Polonii, z którą połączył się na żywo prosto z USA. Aktualnie, podczas 30. Finału Wielka Orkiestra, zagra w 29 krajach, w których zorganizowano  90 sztabów.

Turcja gra dla WOŚP

Jeden ze sztabów znajduje się w Alanyi. Kurort, który kojarzy się z wakacjami pod palmami – skupia największą grupę Polonii w Turcji. I to właśnie tam, we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Kultury i Przyjaźni w Alanyi, odbędzie się pierwszy finał na tureckiej ziemi. A wszystko za sprawą pewnego studenta!

Turcja gra z Orkiestrą fot. Dominik Tonicki

Student Erasmusa organizuje WOŚP

Dominik Tonicki, bo o nim mowa, gdy tylko dowiedział się o swoim wyjeździe na Erasmusa do Alanyi, od razu wiedział, że spróbuje zorganizować w Turcji finał WOŚP.

– Pomysł na organizację finału w tym miejscu pojawił się, kiedy dowiedziałem się, że dostałem się na Erasmusa w Alanyi. Doskonale wiedziałem o tym, że w tym mieście bardzo prężnie działa Polonia w Polskim Stowarzyszeniu Kultury i Przyjaźni. W Polsce wiele razy uczestniczyłem w finałach jako wolontariusz i za każdym razem było to dla mnie niesamowite przeżycie – opowiada.

Sztab WOŚP w Turcji fot. Dominik Tonicki

Nie obyło się bez problemów

Okazuje się, że organizacja polskiej imprezy w Turcji, nie przebiegła jak z płatka. Mimo, że ekipa jest bardzo zgrana i wspólnie przezwycięża wszystkie trudności, musiała zmierzyć się ze sporym problemem…

– Największym wyzwaniem dla nas był transport akcesoriów z Polski. Chodzi o paczki z puszkami, serduszkami i materiałami promocyjnymi od WOŚP. Pod tym względem było nam o tyle trudniej, że tureccy celnicy nie mieli nigdy wcześniej do czynienia z WOŚP i uznali, że skoro ktoś przesyła kilkanaście puszek, kilkadziesiąt plakatów i tysiące naklejek – serduszek, to z pewnością te przedmioty są z przeznaczeniem na handel… i nasze paczki zostały zatrzymane na granicy na ponad miesiąctłumaczy Dominik.

Lampa ozdobna od Acar Souvenir fot. Anna Maria Bielecka

Na szczęście, w akcję ratowania materiałów zaangażowała się Fundacja WOŚP i firma kurierska, które przekonały celników i intencjach wolontariuszy z Alanyi.

Proszę sobie wyobrazić minę kuriera, gdy zobaczył naszą euforię spowodowaną tym, że ma dla nas paczki… Bezcenne doświadczenie – wyznał student.

Moc tureckich atrakcji

Polacy z tureckiego sztabu naprawdę się postarali! Dominik ze swoją ekipą zorganizował w sumie 70 aukcji internetowych, w którym brali udział zarówno Polacy, jak i Turcy. Alanya to bardzo ważne miejsce na turystycznej mapie Turcji, dlatego do akcji przyłączyły się lokalne biura podróży przekazując swoje wycieczki.

– Przygotowaliśmy dla naszych klientów i przyjaciół kilka sposobów wspierania WOŚP z naszym biurem. Po pierwsze przez cały styczeń 5% opłaconych rezerwacji dokonywanych w naszym biurze na dowolny termin przekazujemy na Orkiestrę. Po drugie w naszym biurze znajduje się skarbonka na datki ale także eSkarbonka na którą mogą wpłacić np. nasi dawni klienci lub Polacy mieszkający w Turcji – wymienia Agata Bromberek, blogerka, współwłaścicielka biura Alanya Online.

Sztab WOŚP w biurze Alanya Online fot. Natalia Yurttas

MetinTour również dołożył swoją cegiełkę, prócz puszki, która znajduje się w biurze – można wylicytować chociażby rejs statkiem czy lot na paralotni. To nie koniec! Wielkie biura, takie jak TUI czy Wezyr zaproponowały transport dla Polaków, chcących uczestniczyć w 30. Finale WOŚP w Alanyi.

Prezenty, które ucieszą każdego turkoholika

Prócz wspólnych spotkań i wycieczek, do licytacji dołączono tradycyjne tureckie produkty. Swoimi zdobyczami podzielili się zarówno Turcy, jak i Polacy.

Można było zdobyć lampę, którą ofiarował lokalny sprzedawca, zestawy do parzenia kawy i herbaty, biżuterię, słodycze, książkę ,,Bieguni” Olgi Tokarczuk po turecku, pamiątki przewodnika, a nawet polskie pierogi.

Szef sztabu z lokalnym sprzedawcą Ufukiem Kocą fot. Dominik Tonicki

Do tureckiej aukcji dołączyli także piłkarze! Sztab zdobył koszulkę z autografami lokalnego klubu Alanya Spor oraz Pogoni Szczecin, której bramkarzem jest Dante Stipica.

Dante Stipica – bramkarz Pogoni Szczecin fot. Dominik Tonicki

Finał WOŚP po raz pierwszy w Turcji

Najważniejszy jest jednak finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Sztab organizuje go tak hucznie, że cała Alanya usłyszy o akcji Polaków. Świąteczną niedzielę rozpocznie morsowanie w Morzu Śródziemnym, które poprowadzi Agata Bromberek.

Morsowanie w Alanyi

Potem wolontariusze przeniosą się do Klubu Imperium, gdzie przez cały dzień będzie się działo! Uczestnicy pomyśleli zarówno o dzieciach, jak i o dorosłych. Będzie mini-disco, karaoke, animacje prelekcje na temat diagnostyki, koncert, a nawet Światełko do nieba. To wszystko okraszone polskim jedzeniem, które cały weekend przygotowuje turecka Polonia.

Niestety na miejscu zabraknie słynnych puszek! Wolontariusze nie mogą wyjść na ulicę z kwestą, ponieważ tureckie przepisy tego zabraniają.

Co myśli Turek słyszący o WOŚP?

 – Większość Turków nie słyszała o Orkiestrze i są bardzo zaskoczeni skalą całej akcji. Turcy mają własne problemy – galopującą inflację – więc nie nastawiamy się na pomoc ze strony Turków ale raczej żyjących tutaj obcokrajowców. Wyjątkiem są firmy turystyczne takie jak nasza które swoja ofertę kierują do Polaków i chętnie wspierają takie działania – opowiada Agata Bromberek.

W turecki finał WOŚP zaangażowała się Ambasada RP w Ankarze, Fundacja Promocji Turystyki w Alanyi oraz Rada Obcokrajowców obie działające pod Urzędem Miasta w Alanyi.

Biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną i pewnego rodzaju kryzys związany z inflacją i wzrostem cen nie śmieliśmy zwracać sie po datki do lokalnej ludności. Skupiliśmy się na obcokrajowcach (głównie Polakach), turystach kochających Turcję i firmach/ instytucjach związanych biznesowo z Polską i Turcją – tłumaczy Ania Bielecka.

Mimo galopującej inflacji i problemów, z jakimi zmagają się mieszkańcy Turcji – sztabowi udało się zebrać około 30 tysięcy złotych, jeszcze przed finałem.

W przeliczeniu na złotówki nie jest to jakaś ogromna kwota ale biorąc pod uwagę turecką sytuację ekonomiczną dla osób żyjących w Turcji i zarabiających w lirach jest to olbrzymi sukces – dodaje Ania Bielecka, szefowa stowarzyszenia.

Polacy osiągnęli sukces

Zważywszy na to, że wielki finał dopiero przed nami, śmiało można powiedzieć, że Polacy w Alanyi osiągnęli założone cele. Organizacja wydarzenia nie była łatwa i to nie tylko ze względu na formalności.

W Turcji prosząc o wsparcie naszego Sztabu, najpierw musimy opowiedzieć o historii Orkiestry, o tym jak dla nas jest ważna i jak bardzo jednoczy Polaków. Oczywiście, ta trudność dotyczy tylko obcokrajowców, bo Polacy mieszkający w Alanyi kochają Orkiestrę i są z niej dumni – opowiada Dominik Tonicki.

Jego działania przyniosły wyczekiwany sukces!

WOŚP pierwszy raz w Turcji fot. Dominik Tonicki

 – Nie spodziewałem się aż tak dużego entuzjazmu i pozytywnych reakcji od rodaków, którzy tutaj mieszkają. Wiele razy zdarzało się, że spacerując ulicami miasta spotykałem Polaków mieszkających tu na stałe i bardzo często pytali mnie czy słyszałem, że w Alanyi będzie organizowany WOŚP i czy wiem, jak mogliby pomóc. Takie sytuacje dodawały mi i całemu naszemu Sztabowi bardzo dużo energii do działania – dodaje. 

Nie ma wątpliwości, że dzięki zaangażowaniu całego sztabu, w dniu finału – Alanya będzie najbardziej polskim miastem w Turcji.