17 stycznia, to Światowy dzień śniegu! W Polsce nadeszła iście wiekopomna chwila, gdy nasz kraj jest cały biały, od dwóch tygodni cieszymy się śniegiem, o którym przez lata mogliśmy tylko marzyć… Co ciekawe, wchodząc na Instagram, zdjęcia Polaków w śniegu, a w szczególności morsów w jeziorach, mieszają się z postami Turków, którzy lepią bałwany w swoim kraju! Jak to jest możliwe?!

Turcja kojarzy się z palmami, plażami, ciepłymi morzami i całorocznym latem. Ale czy na pewno taka jest? Od lat powtarzam, że jest to kraj kontrastów leżący na styku dwóch kontynentów. Dzięki tej różnorodności, znajdziemy tu wszystko, czego dusza zapragnie. Nawet ZIMĘ!

Moja turecka zima

Decydując się na studia w Turcji, chciałam przeprowadzić się do kraju, w którym nie ma zimy… Wtedy jeszcze nie miałam pojęcia o miejscach, które Wam przedstawię. Też wyobrażałam sobie, że Turcja – to palmy i ciepełko, jedynie Stambuł kojarzył mi się z zimową aurą, bo widziałam śnieg w tureckich serialach. Jak wiadomo, wyjechałam do Izmiru, gdzie… cały rok jest CIEPŁO. To znaczy, dla mnie ciepło, bo dla Turków zima jest zimna.

Gdy przeprowadzałam się w styczniu, Poznań pożegnał mnie śnieżycą tak wielką, że drogę z wydziału na tramwaj, którą normalnie pokonuję w 5 minut, wtedy zdobywałam w 40! Cała Polska była biała, a ja w ciągu 3 dni podróżowałam na trasie Poznań – Toruń – Bydgoszcz – Poznań – Berlin. Tak, jak kocham zimę, tak wtedy byłam załamana, bo ciągnięcie 2 walizek po śniegu było podwójnie trudne. Wiedziałam, że za parę dni wyląduję w raju pod palmami i na dobre zapomnę o tym, czym jest zima (przynajmmniej na jeden sezon). I tak też się stało!

Zima w Izmirze

21 stycznia powitało nas ciepłe powietrze, w nocy było 13 stopni, a za dnia? 18!!! To było cudowne uczucie, bez mrozu i wszechobecnego zimna! Pierwszego dnia oczywiście lał deszcz (to już taka moja tradycja, gdy przeprowadzam się do Turcji), ubraliśmy zimowe płaszcze i zimowe buty, które uchroniły nas przed ulewą, gdy godzinami szukaliśmy domu /PRZECZYTASZ TUTAJ i TUTAJ TEŻ/.

https://www.instagram.com/p/BeTLiirlvxR/?igshid=1odfg57ed77g5

Okazało się, że był to pierwszy i OSTATNI dzień, w którym było mi dane założyć zimowy outfit! Czarne chmury podążyły w stronę Europy, a ja kozaki wymieniłam na espadryle.

https://www.instagram.com/p/BefUfOYFRxB/?igshid=1mv1dpygcip0m

To było niesamowite, fakt, że jest styczeń, w Polsce środek zimy, a my siedzimy w restauracji na zewnątrz i jemy śniadanie. Jest ciepło, słonecznie i po prostu cudownie, jak w raju.

https://www.instagram.com/p/BfG31v2FKhX/?igshid=mfh7izcekfb6

Izmirska pogoda lubi płatać figla, bo w lutym mieliśmy pogodę, jak w Polsce latem. Opalałam się na tarasie i w parku, wielokrotnie chodziłam w krótkim rękawku, żeby w marcu, znów ubrać kurtkę! Turcja egejska i śródziemnomorska nie zna prawdziwej mroźnej zimy, ale wie, co to pora deszczowa.

https://www.instagram.com/p/BeiPwG_FiB8/?igshid=j7o8w8ydbhd5

Bywały dni, że deszcz lał się strumieniami, a my zapominaliśmy, jak wygląda drugi brzeg, bo zasłaniała go mgła.

https://www.instagram.com/p/BfOHgfpl240/?igshid=hqmqx8rioqsu

Nie miałam okazji zobaczyć płatka śniegu, mieszkając w Turcji, ale… Miesiąc przed moją przeprowadzką do Izmiru, mieszkańcy tego miasta pierwszy raz w życiu zobaczyli biały puch! W grudniu 2017 roku stał się cud, Turcy przecierali oczy ze zdumienia, gdy szli spać, to za oknem widzieli polskie lato, a gdy się obudzili, polski grudzień! Cały Izmir zasypał śnieg, ludzie szaleli z radości, obrzucali się śnieżkami, a wielu z nich, pierwszy raz widziało go na oczy, co więcej, mogło dotknąć marznącego deszczu. Moja uczelnia co roku wspomina ten jeden jedyny dzień w historii, jak wiekopomną chwilę, bo nikt się jej totalnie nie spodziewał! Z jednej strony żałuję, że nie było mnie w Turcji, w tak ważnym momencie, a z drugiej cieszę się, bo przecież uciekałam od mroźnej europejskiej zimy jak najdalej.

źródło: Instagram YASAR UNIV

A jak jest w listopadzie?

Izmirczycy mieli prawo się zdziwić, widząc śnieg, bo w jeszcze w listopadzie temperatury sięgają tam 28 stopni! Byłam w głębokim szoku, gdy pogoda okazała się tak piękna, że w połowie listopada kąpałam się w morzu. Gdzie tu miejsce na śnieg? W Izmirze go nie ma, w Alanyi też nie, ale Turcja jest OGROMNA, dlatego znajdziemy w niej wszystkie pory roku.

https://www.instagram.com/p/B58hF5JpaEK/?igshid=1t0n4z744jb16

Zimowe marzenie

Naoglądałam się zdjęć z zaśnieżonej Turcji i wymarzyłam sobie, że kiedyś ją wreszcie zobaczę! Powiedziałam, „pojadę do Turcji zimą”. Ale przecież ja byłam w Turcji zimą, nawet mieszkałam tam o tej porze roku! Tym razem chcę zobaczyć te słynne kurorty, góry, Kapadocję, Stambuł, i wiele, wiele innych. Spisuję całą listę i niedługo wrócę do Was z tureckimi zimowymi inspiracjami, żebyście zobaczyli, że Turcja, to nie tylko Alanya i palmy!