Na wakacjach w Turcji -> 10 miejsc w Turcji Egejskiej, które musisz zobaczyć
22.07.2022
Morze Egejskie, góry, pola oliwne, winiarnie, uśmiechnięci ludzie, pyszne jedzenie, unikatowe apart hotele i słońce. Tym kusi Turcja Egejska. Pozostaje pytanie, gdzie znajdują się te cuda[...]
Od wielu lat Polacy tłumnie przybywają na Riwierę Turecką, omijając tym samym Turcję Egejską. Antalya, Alanya, Kemer czy Belek są wspaniałe, ale warto wybrać się dalej i poznać kolejny region tego ogromnego kraju. Region, który żyje z oliwy i wina, w którym biel budynków kontrastuje z błękitem morza. Oto najpiękniejsze miejsca w Turcji Egejskiej, które trzeba zobaczyć.
Morze Egejskie, góry, pola oliwne, winiarnie, uśmiechnięci ludzie, pyszne jedzenie, unikatowe apart hotele i słońce. Tym kusi Turcja Egejska. Pozostaje pytanie, gdzie znajdują się te cuda natury?
Izmir jest niekwestionowaną stolicą Turcji Egejskiej. Pisząc o nim, nie potrafię być obiektywna, bo zostawiłam w tym mieście swoje serce. To właśnie tam zaczęła się moja przygoda z Turcją…
Każdego dnia odkrywałam ten kraj jak karty, uczyłam się kultury, języka i obyczajów. Mimo że na początku byłam zagubiona, od pierwszego kroku postawionego na lotnisku, wiedziałam, że to moje miejsce na ziemi.
Izmir nie jest miastem typowo turystycznym, nie ma w nim tłoku jak w Stambule i mocy atrakcji jak w Antalyi. Izmir jest specyficzny i trzeba wiedzieć, jak do niego podejść.
Wyobraźcie sobie, że w jednym mieście połączycie Zakopane, Warszawę i Gdańsk. Czy to możliwe? Tak, w Izmirze. To ponad 4 milionowa metropolia, która stanowi ważny ośrodek handlowy i przemysłowy. Największą rolę odgrywa tu dostęp do morza, a najpiękniejszym widokiem są góry widziane z promu.
Zwiedzanie Izmiru najlepiej zacząć od Konaku, czyli głównego placu z wieżą zegarową, która stanowi symbol miasta.
Aby odkryć „prawdziwy” klimat Izmiru, warto wejść w uliczki prowadzące od Konaku, aby dostać się na Kemeraltı Çarşısı, czyli historyczną dzielnicę handlową.
Kemeraltı to labirynt ulic. Miejsce, które stanowi prawdziwe centrum miasta, dookoła placu są urzędy, które obłożone są straganami, na których znajdziecie wszystko. Na samym końcu tego ulicznego bazaru, znajduje się gratka dla kobiet – multum sklepów z sukniami ślubnymi! Dosłownie cała ulica wypełniona kreacjami dla księżniczek. Ale idźmy dalej…
Konak to świetna baza wypadowa – kupując Izmir Kart, można wsiąść na prom, do tramwaju czy metra. Wszystko na wyciągnięcie ręki. Ja polecam kolejny spacer, tym razem wzdłuż wybrzeża, którym dojdziecie do Alsancak – promenady, na której izmirczycy wypoczywają delektując się widokiem na zatokę.
Będąc w Izmirze, należy przepłynąć się promem. Moją stałą, codzienną trasą była Karşıyaka lub Bostanlı, z których płynęłam na Konak. Będąc w centrum, warto zrobić odwrotną trasę, czyli Konak – Karşıyaka.
To największa dzielnica Izmiru, na której miałam szczęście mieszkać. To zupełnie inny świat, niż centrum. Polecam spacer z portu Karşıyaka Iskele do Bostanlı, gdzie znajduje się najpiękniejsza promenada w mieście. To właśnie tam można poczuć amerykański klimat, bo nie bez powodu mówi się, że Izmir jest tureckim Los Angeles.
Kolejne wybrzeże, które warto zobaczyć, znajduje się na Göztepe, ale tam można dojść pieszo lub dojechać tramwajem prosto z Konaku. Zachody słońca są magiczne z każdej strony miasta!
Asansör, czyli winda, dzięki której mieszkańcy Izmiru mogą dostać się z linii brzegowej Karataş na wzgórze. I to w 3 minuty!
Windę zabudowano w 1907 roku, na zlecenie bogatego żydowskiego bankiera Nesima Leviego Bayraklıoğlu. Miała ułatwić mieszkańcom (szczególnie w szabat), dostanie się z brzegu zatoki, do wysoko położonej dzielnicy Halil Rifat.
Teraz jest jedną z głównych atrakcji Izmiru, którą po prostu trzeba zobaczyć. Zarówno ulica na dole, poświęcona piosenkarzowi Dario Moreno, jak widok z góry robią niesamowite wrażenie (cała panorama miasta, od Karşıyaki, po Göztepe).
Wjazd windą jest darmowy, można się do niej dostać idąc od strony morza, na wysokości przystanku Karataş, bądź od góry dojeżdżając metrem na Üçyol.
Chcesz zobaczyć góry? Nie ma problemu! W dzielnicy Balçova znajduje się kolejka górska, którą można wspiąć się na szczyt Balçova Dede, z którego widać miasto jak na dłoni.
Nieopodal kolejki, znajduje się izmirski Aquapark Balçova, gdzie leżąc w basenie można podziwiać góry.
To nie koniec atrakcji, jakie oferuje Izmir. Przejdę jednak do kolejnych miejsc w Turcji Egejskiej, a jest ich sporo.
Sam Izmir leży jedynie nad zatoką, bez dostępu do morza. Zarówno mieszkańcy, jak i turyści wybierają więc plaże leżące dookoła. Najpopularniejszym miejscem do plażowania jest Półwysep Çeşme, z główną miejscowością o tej samej nazwie.
To po prostu trzeba zobaczyć! Çeşme i Alaçatı, to urocze miasteczka leżące nad samym morzem. Bajkowe widoki, piękna plaża i woda jak na Malediwach, to nie koniec atrakcji jakie oferują.
Alaçatı słynie z kolorowych domów. Wysiadając z autobusu, przecierałam oczy ze zdumienia – tam naprawdę jest jak w bajce. Każdy dom jest nietuzinkowy, wyróżniają je kolorowe drzwi, okiennice i kwiaty. Coś niesamowitego, co naprawdę trzeba zobaczyć.
Do lat 20. XX wieku mieszkali tam Grecy, którzy po wojnie grecko-tureckiej zostali wysiedleni do Europy. Wszystkie domy, które po nich pozostały (a większość ma ponad 100 lat), zostały przerobione na piękne butik hotele od których nie można oderwać wzroku.
Po drugiej stronie zatoki, znajduje się urocza Foça. To historyczne miasteczko, w którym każdy znajdzie coś dla siebie – zabytki z różnych epok, uroczy port, piękne budownictwo, plażę w samym centrum i niesamowity klimat Turcji Egejskiej.
Latem, spędzałam tam każdy wolny dzień na studiach. Autobus zatrzymuje się na głównym placu, skąd wszędzie jest blisko. Na plażę idzie się wzdłuż portu, w którym serwują przepyszne kalmary i krewetki.
Skąd nazwa Foça?
Antyczna Fokaja była najbardziej wysuniętą na północ osadą jońską leżącą nad morzem Egejskim. Pojawia się w mitologii greckiej jako miejscowość, której wybrzeże zamieszkiwały syreny.
Mityczne Arielki swoją grą na instrumencie przyciągały żeglarzy, którzy omamieni rozbijali swoje statki o skały. Przypuszcza się, że magiczne syreny były tak naprawdę fokami, które uwielbiają wygrzewać się na słońcu i wydawać przy tym dziwne odgłosy. Bardzo prawdopodobne, że to one zainspirowały Homera (który urodził się w Izmirze), do pisania opowieści o strasznych syrenach.
Foki w Foçy można zobaczyć do dziś, ponieważ miejscowość jest ostatnią na świecie ostoją dla fok z gatunku śródziemnomorskiego, dlatego wybrzeże jest dla nich strefą ochronną.
Şirince położone jest wśród gór, otoczone z każdej strony sadami i ogrodami, stąd ta nazwa, oznaczająca oznacza „urocze”. Historia wioski sięga czasów rzymskich. Następnie po odzyskaniu wolności, osiedlali się tutaj greccy niewolnicy, którzy sprytnie nazwali osadę Çirkince, czyli wstrętne. Dzięki temu, nikt nie chciał tam zaglądać.
Do lat 20. XX wieku, w wiosce mieszkali głównie Grecy, co widać do dziś, bo na miejscu ostały się prawosławne kościoły i pomniki Maryi.
Gdy w 1923 r. Mustafa Kemal Atatürk proklamował Republikę Turecką, doszło do wymiany ludności między Grecją a Turcją, w wyniku czego ówczesnych mieszkańców wysiedlono do Grecji (ich potomkowie zamieszkują miasteczko Nea Ephesos), a wioskę zasiedlili Turcy z Salonik.
Teraz w Şirince mieszka około 700 osób, którzy kultywują tradycję przodków, wyrabiając przepyszne wina owocowe, z których słynie wioska. Główną atrakcją Şirince jest odwiedzanie winiarni, gdzie odbywa się degustacja.
Efez jest rajem dla wielbicieli historii i archeologii. To miejsce, w którym godzinami można krążyć wokół pozostałości ośrodka cywilizacji helleńskiej i rzymskiej.
Najważniejszymi zabytkami, który można tam zobaczyć, są ściana Biblioteki Celsusa oraz ogromny teatr. Nigdyś znajdowała się tutaj świątynia Artemidy, uznawana za jeden z siedmiu cudów świata.
Historia tego miejsca jest długa, jak uliczki, którymi można spacerować. Efez znajduje się 80 km na południe od Izmiru. Po drodze warto zatrzymać się w Selçuku, gdzie znajduje się dom Maryi Dziewicy.
To gratka dla fanów historii. Będąc w regionie Çanakkale, koniecznie musicie zwiedzić Muzeum Troi, które wybudowano niedaleko trojańskich ruin. To atrakcja na cały dzień, ponieważ budynek nie dość, że jest ogromny, to po brzegi zapełniony zabytkami. Otwarty w Roku Troi, czyli w 2018 r., oferuje wyprawę w czasie przez 5 tysięcy lat historii!
Niedaleko muzeum znajdują się okoliczne wioski (Çıplak, Tevfikiye), które przesiąknięte są historią Troi z czasów jej świetności. Wśród wiejskich tureckich domów można dostrzec rzeźby przedstawiające greckich bogów – tak ważnych dla tego miejsca.
Dotychczas myślałam, że najpiękniejszą panoramę widziałam ze świątyni Apollina w Side, ale… Dorycka świątynia z VI w. p.n.e., wybudowana ku czci Ateny w Assos przebija wszystko. Ruiny antycznego miasta położone są na kamiennym wzgórzu (w miejscowości Behramkale). Wzgórzu z widokiem na Morze Egejskie.
Kolejna atrakcja, której nie można przegapić, gdy zwiedza się północną część Turcji Egejskiej. Do Parku Narodowego Kazdağı można dotrzeć samochodem osobowym lub jeepem (większa przygoda!). Na miejscu można podziwiać góry Kazdağı, czyli gęsie. Najwyższy punkt w górach Ida to szczyt Karataş, który wznosi się na 1774 m n.p.m.
Punkt widokowy, to tak naprawdę szklana kładka! Atrakcja tylko dla odważnych, bo z każdym krokiem jesteśmy coraz głębiej w górskim masywie, a pod naszymi nogami jest… przepaść. Warto przełamać swoje lęki i dojść do samego końca tarasu, aby podziwiać magiczny kawałek tureckiej ziemi.
Niegdyś Ayvalık słynął po prostu z portu rybackiego. Dziś jest kurortem, który z roku na rok staje się coraz popularniejszy. Mogliście nigdy o nim nie słyszeć, ale Polacy docierali tu na wakacje już w latach 80-tych!
Polskie biura podróży ponownie zapraszają klientów w ten region, który słynie z pięknych piaszczystych plaż. Najdłuższa, bo 13-kilometrowa jest Sarimsakli. Pomijając aspekt błękitnego morza i pięknych plaż… Sama miejscowość jest otoczona gajami oliwnymi, bo warto wiedzieć, że Turcja Egejska oliwą płynie. W restauracjach jada się wyśmienite owoce morza, a wieczorami popija Rakı.
Dzięki dobrym warunkom pogodowym, Ayvalık jest uwielbiany przez wielbicieli windsurfingu i snurkowania. Miasto jest idealną bazą wypadową do miejsc, o których wspominałam wcześniej. Można dostać się do Assos, Troi czy Pergamonu.
Pamiętacie moje zachwyty nad Çeşme i Alaçatı? Cunda to kolejne magiczne miejsce na mapie Turcji. Jest największą wyspą leżącą na archipelagu Ayvalık.
Gdy dojechałam na Cundę (z lądem łączy ją most), przecierałam oczy z zachwytu. To wyspa, która jest kolorowa jak parasolki na plaży, słodka jak cukierek i urocza jak szczeniaki.
Zgubiłam się w labiryncie ulic, które (ponownie) wyglądały jak z bajki. Kolorowe okiennice, murale na domach, palmy dookoła… Do tego prawdziwa wakacyjna promenada, zatłoczone restauracje, zapach smażonej ryby, kutry dobijające do brzegu i gwar ulicy. Cunda to idealne miejsce na wakacje!
To kolejna senna, rybacka miejscowość, która stała się słynnym kurortem. Turyści, którzy zwiedzając Efez nie dotarli do Kuşadası, mają czego żałować.
Do Kuşadası dotarłam nocą. Uderzyły mnie światła w porcie i na twierdzy. Nie mogłam doczekać się wschodu słońca, aby zobaczyć miasto w pełnej krasie…
Twierdza, którą zobaczyłam w nocy jest symbolem miasta. Wybudowana w czasach bizantyjskich, leży na wyspie Güvercinada. Można dostać się tam idąc po grobli, na miejscu rozpościera się widok na port w Kuşadası.
Kuşadası to nie tylko zabytki, ale też piękne plaże. Szmaragdowe morze i czysty piasek co roku przyciąga tysiące turystów, również z Polski.
Bodrum to najbardziej ekskluzywny kurort w kraju. Nazywany tureckim Saint Tropez, choć ja porównuję go do Sopotu. Miejscowość uwielbiana przez gwiazdy, które docierają tu głównie ze Stambułu. Boskie plaże, błękitne morze, piękny port, zamek górujący nad miastem i szalone życie nocne – to wszystko co roku przyciąga turystów z całego świata.
W Bodrum znajduje się jedna z największych przystani jachtowych nad Morzem Egejskim oraz ekskluzywne hotele. Naprzeciw tureckiego raju, znajduje się wyspa Kos, przez co do Bodrum docierają również turyści z Grecji.
Naprawdę warto porzucić kolejne wakacje w Alanyi na rzecz Turcji Egejskiej. To pięknie położony region, który kryje w sobie kawał historii. Każdy znajdzie tu coś dla siebie – piaszczyste plaże nad szmaragdowym morzem, ogromne, kolorowe porty, zabytki, gaje oliwne i urocze miejscowości. Turcję Egejską po prostu trzeba zobaczyć!
Tagi: poradnik, przewodnik, Turcja, turcja egejska, wybrane
Ejbrams on tour, to mój świat orientu. Pamiętnik, przewodnik i poradnik dla każdego, kto pragnie wyjechać do Turcji.
